Nie bój się dentysty

ieważ samodzielnie nie jesteśmy w stanie dostrzec wczesnych oznak próchnicy. Częstym błędem popełnianym przez rodziców jest... wkładanie smoczka własnego dziecka do ust. Pod żadnym pozorem NIE WOLNO tego robić, bo możemy je zarazi

Nie bój się dentysty

Próchnica jest zaraźliwa

Jednym z ciekawszych faktów dotyczących zębów, jest to że próchnica jest zaraźliwa. Warto o tym pamiętać - regularne przeglądy dentystyczne są bardzo ważne, ponieważ samodzielnie nie jesteśmy w stanie dostrzec wczesnych oznak próchnicy. Częstym błędem popełnianym przez rodziców jest... wkładanie smoczka własnego dziecka do ust. Pod żadnym pozorem NIE WOLNO tego robić, bo możemy je zarazić. Nie narażajmy własnych pociech na zagrożenie - próchnica świetnie rozwija się również na mlecznych zębach.


Co robić, jeśli z uśmiechem ci nie do twarzy?

Niestety nie wszystkich matka natura obdarzyła pięknym uśmiechem. Nie wszystkie błędy matki natury naprawi aparat na zęby. Bywa też tak, że zęby tracimy w wypadku, lub w bójce. Jeżeli nasza praca wymaga nieskazitelnego wyglądu (i uśmiechu), to mamy nie lada problem.

Jakie możemy znaleźć rozwiązanie? Jeżeli korzeń jest zdrowy i nienaruszony, może wystarczy nadbudowa. Zawsze jest jeszcze proteza - taka przysłowiowa "sztuczna szczęka", która może dać komfort estetyczny, ale niekoniecznie będzie to trwałym i wygodnym rozwiązaniem.

Są korony - ceramiczne, cyrkonowe. Dość drogie rozwiązanie, ale bardzo skuteczne.

Jednak jeżeli uszkodzeniu uległ również korzeń i najlepszy będzie implant stomatologiczny.


O mostach kompozytowych

System mostów kompozytowych ? metoda stosowana w stomatologii, opracowana przez Cezarego Turostowskiego, przy współpracy z Katedrą Ortodoncji Pomorskiej Akademii Medycznej w Szczecinie.

Pierwsze mosty wykonane zostały w Katedrze Ortodoncji i Ortopedii Szczękowej Pomorskiej Akademii Medycznej w 1992 roku. Początkowo traktowane jako tymczasowe rozwiązanie, po siedmiu latach, w wyniku postępów badań nad mostami uzupełnienia te zaczęto traktować jako docelowe.

Mosty początkowo wykonywano u pacjentów leczonych ortodontyczne z wrodzonym brakiem siekaczy bocznych górnych (dwójek). W późniejszych latach zaczęto uzupełniać także inne zęby, zwłaszcza przedtrzonowce. W części przypadków wzbogacano most kompozytowy o licówkę lub wydmuszkę porcelanową co spowodowało zwiększenie atrakcyjności mostu. Z czasem metoda ta znalazła także pozytywne zastosowanie wśród osób starszych.

Różne metody wykonania mostów określono wspólną nazwą SMK systemu mostów kompozytowych1.

Zwieńczeniem badań była praca doktorska napisana w czerwcu 1999 roku przez Cezarego Turostowskiego pt. "Mosty kompozytowe konstrukcji własnej stosowane w odbudowie górnych bocznych siekaczy". Patronat nad pracą objęła Prof.dr hab. Irena Karłowska.

W roku 2003 zostały zorganizowane liczne cykliczne kursy2 dla zainteresowanych lekarzy, a także warsztaty w akademickich, ortodontycznych ośrodkach dydaktycznych w całej Polsce.

Źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/System_most%C3%B3w_kompozytowych



© 2019 http://estetyczna-dermatologia.wroclaw.pl/